Świstak zawijał w sreberka, a ja zawijam paski papieru i tworzę z nich wzory na kartkach.
Zamiłowanie do manualnych rzeczy mam od dzieciństwa, jak poszperałam dobrze w pamięci okazało się, że quilling, uprawiałam już w dzieciństwie - wszelakie wpadające mi paski, kartki zwijałam w ruloniki ;)
Jak się zaczęło moje robienie kartek okolicznościowych?
Ktoś ze Stowarzyszenia na Rzecz Dzieci i Młodzieży Lider, poprosił mnie o zrobienie kilka kartek , z podziękowaniami dla sponsorów owego Lidera. Pierwsze były z moimi fotografiami, kolejne ręcznie pisane , ozdobione finezyjnymi zworami z dziurkaczy , a kolejne to już quilling.
Tak mi się spodobało, że narobiłam ich trochę :)
Oto one :
Chcesz komuś podziękować, kogoś zaprosić, lub po prostu wysłać mu kartkę - zrób ją sam/sama, lub zamów u mnie !
Pozdrawiam.
DK.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz