Zauważyłam ostatnio, że moje postrzeganie tego tematu bardzo się zmieniło. Teraz zazwyczaj inspiracją są inni ludzie, konkretne osoby. Patrzę i myślę: o! to będzie tej osobie potrzebne! albo o! lubi taki kolor i biżuterię, zrobię coś dla niej! i przyznam, że czasami mnie to zaskakuje. Bo sięgać zaczynam do technik, o których wcześniej nie myślałam.
Tak właśnie, z myślą o konkretnej osobie i przyszłych bliźniakach powstały buciki i czapki metodą szydełkową. Wystarczyło kilka godzin i oto efekt. Jak Wam się podoba?
Buciki wzięły też udział w mini sesji z przyszłą mamą bliźniąt :) |
Do miłego,
DK
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz