A dzisiaj nastąpił przełom.
Nie mam czasu na dzierganie, filcowanie, quillingowanie.
Chociaż jeśli ktoś byłby zainteresowany zamówieniem czegoś u mnie - znalazłabym na to czas.
Póki jednak nie ma takowej sytuacji poświęcam swój czas, wolny czas, na naukę nowych umiejętności.
Uwielbiam pasję, jakaby ona nie była.
W to co robię wkładam energię i angażuję się, jeśli tak nie jest, po prostu dana rzecz mi nie wychodzi.
Proste.
Od dłuższego czasu próbowałam żyć na pół gwizdka...
WNIOSEK: tak się NIE da!!
Posypało się kilka ważnych spraw, bo nie chciałam zbyt wiele stracić, więc mniej się angażowałam.
Straciłam jednak bardzo wiele! Zbyt wiele!
DLATEGO czas powrócić do tego co daje mi siłę i motywację.
Cały swój czas i energię postanawiam przeznaczyć na ogarnięcie multimediów, świata technologii w skromnym kawałeczku jakim jest tworzenie stron WWW.
Póki co całkowity ze mnie NOOB , ale brnę do przodu pokonując bariery językowo, slangowo, myśleniowe.
Przy tego rodzaju tworzeniu, wiązki myśli skupiają się zupełnie inaczej niż przy np filcowaniu.
Są inaczej skupione, połączenia między synapsami w mózgu aż strzelają. Iskrzy po prostu.
Łatwo jednak o znużenie, przytłoczenie, kiedy wiem, że jestem na początku góry, która wciąż rośnie.
Bo w IT wszystko zmienia się tak szybko...a może to właśnie powinno być motywatorem by wciąż się uczyć, pochłaniać, rozwiązywać nowe problemy?
Who Knows?
Póki co, naukę swą przeplatam zdjęciami i wędrówkami po górach.
Tak na zakończenie kilka z nich:)
Przesyłam szczyptę dobrej energii :)
OdpowiedzUsuńDziękuję , kimkolwiek jesteś-szczypta owocuje-dobrym smakiem :)
OdpowiedzUsuń