niedziela, 9 czerwca 2013

Niedzielne rozmaitości

To już druga niedziela, która upływa pod hasłem "Aktywności - rozmaitości".
Dziś zmobilizowałam się i byłam biegać ! Nadal robię to sporadycznie, ale jestem na dobrej drodze by osiągnąć rytm. 
Niesamowite w bieganiu (przynajmniej dla mnie - początkującej) jest to, jak dużą rolę w pokonywaniu dystansu, i jakości biegania odgrywa umysł. 
Znam najważniejsze zasady, stosuję je, a mimo tego za każdym razem biegnie się inaczej. Choćby trasa była ta sama. 
Dzisiaj wyszłam z czystym umysłem, pozytywnymi myślami i pomimo, że nie biegałam już jakiś czas czułam w tym biegu lekkość, wolność, satysfakcję z pokonywania coraz dłuższych odcinków (biegam określony dystans, robiąc krótkie przerwy na marsz). 
Jak to mówią "nie ma lipy"! Jest moc! Zmęczyłam się fantastycznie-dużo zrobiło oblepiające przedburzowe powietrze, ale łydki też czuję! A ciało zaaadowolone :)
Dbajcie o swoje! Odwdzięcza się! 

Natomiast w niedzielę sprzed tygodni udałam się na długi spacer w stronę Knurowa-cudna nazwa miasteczka-prawda?
Nie zmienia to faktu, że okolica jest bardzo urokliwa. 
Dlatego m.in. uwielbiam miejsce w którym obecnie mieszkam.
Oto dowody w postaci moich zdjęć : 








Wędrując sobie tą ścieżynką, mijałam różnych ludzi...w tym tatę z synem, na rowerze.
Dialog był taki:
-Syn: Tato, nie wjechałem dzisiaj w żadną kałużę, w żadną!!
-Ojciec: To gratuluję Ci!
-Syn: Tato uważaj! Czeka nas jeszcze wiele przygód!
Przez resztę drogi towarzyszył mi wielki uśmiech na twarzy, a w efekcie i mi się przygody udzieliły.
Miałam okazję sfotografować lądujący niespodziewanie w środku pola szybowiec!
Przypomniałam sobie: przecież jestem SZCZĘŚCIARĄ!!! 
:):):)





Dodam jeszcze piosenkę, która oddaje klimat tych dwóch niedziel : http://www.youtube.com/watch?v=Jtv1Qx2uOvU

wtorek, 21 maja 2013

Zmian nastał CZAS

Dawno mnie tutaj nie było.
A dzisiaj nastąpił przełom.
Nie mam czasu na dzierganie, filcowanie, quillingowanie.
Chociaż jeśli ktoś byłby zainteresowany zamówieniem czegoś u mnie - znalazłabym na to czas.
Póki jednak nie ma takowej sytuacji poświęcam swój czas, wolny czas, na naukę nowych umiejętności.
Uwielbiam pasję, jakaby ona nie była.
W to co robię wkładam energię i angażuję się, jeśli tak nie jest, po prostu dana rzecz mi nie wychodzi.
Proste.
Od dłuższego czasu próbowałam żyć na pół gwizdka...
WNIOSEK: tak się NIE da!!
Posypało się kilka ważnych spraw, bo nie chciałam zbyt wiele stracić, więc mniej się angażowałam.
Straciłam jednak bardzo wiele! Zbyt wiele!

DLATEGO czas powrócić do tego co daje mi siłę i motywację.

Cały swój czas i energię postanawiam przeznaczyć na ogarnięcie multimediów, świata technologii w skromnym kawałeczku jakim jest tworzenie stron WWW.
Póki co całkowity ze mnie NOOB , ale brnę do przodu pokonując bariery językowo, slangowo, myśleniowe.
Przy tego rodzaju tworzeniu, wiązki myśli skupiają się zupełnie inaczej niż przy np filcowaniu.
Są inaczej skupione, połączenia między synapsami w mózgu aż strzelają. Iskrzy po prostu.

Łatwo jednak o znużenie, przytłoczenie, kiedy wiem, że jestem na początku góry, która wciąż rośnie.
Bo w IT wszystko zmienia się tak szybko...a może to właśnie powinno być motywatorem by wciąż się uczyć, pochłaniać, rozwiązywać nowe problemy?

Who Knows?

Póki co, naukę swą przeplatam zdjęciami i wędrówkami po górach.
Tak na zakończenie kilka z nich:)










sobota, 2 marca 2013

Cosik na kobiece różności.

A wczoraj powstało takie oto cudeńko.
W odważnych kolorach : kosmetyczna, portfelik, kopertówka.
Swobodnie mieszczą się w niej karty, pieniądze ale też różności takie jak tusz, cień do powiek itp.
Z podszewką, zszyte maszyną i ręcznie.
Ktoś chce taką? :)
Na wiosnę możliwe inne zestawy kolorów.





Pozdrawiam ;)

piątek, 1 marca 2013

Troszkę mnie tu nie było. 
Powracam jednak :) 
Z miłą wiadomością- bransoletka czerwono-żółta znalazła właścicielkę :) i nosi się dobrze :)
A poniżej broszka. Filcowo-wyszywana. Ostatnio fazę mam na szycie. 
Niebawem więcej !


środa, 5 grudnia 2012

Panna bransoletka

Kto nie widział, niech zobaczy :)
Bransoletka idealna, bo zawiązywana , zatem nie trzeba się obawiać, czy rękę się przełoży :)
Przełoży się a do tego prezentuje się - elegancko.




Do miłego, 
Stokrotka :)

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Piórka :)

A dziś lekkość i intensywność w jednym. 
Oto piórkowce ;) na przekór zimie zwiewne i kolorowe :)







Polecam!

Do miłego,
Stokrotka:)



niedziela, 2 grudnia 2012

Fiolet!

A oto Fioletu czar! Bransoletka, plus w zestawie kolczyki (ich zdjęcia jutro). 
Ktoś chce taki komplet?? :)
Mikołajki za pasem :)



Do miłego,
Stokrotka:)